
Legia Warszawa jest w trakcie zaawansowanych negocjacji dotyczących pozyskania następcy Jana Ziółkowskiego. Według informacji Marlona Irlbachera ze Sky, na celowniku stołecznego klubu znalazł się Antonios Papadopoulos z FC Lugano, a oferta złożona przez „Wojskowych” opiewa na około 1,5 miliona euro.
W najbliższych dniach Ziółkowski ma oficjalnie opuścić drużynę z Łazienkowskiej i przenieść się do włoskiej Romy. W związku z tym Legia działa szybko, by załatać lukę w defensywie i sprowadzić doświadczonego zawodnika, który mógłby natychmiast wzmocnić skład. Papadopoulos, mający blisko 26 lat, jest dobrze znany polskim kibicom – miał już okazję zaprezentować się w Warszawie podczas rywalizacji FC Lugano z Legią w europejskich pucharach, gdzie rozegrał pełne spotkanie.
Legia miała już ustalić z greckim obrońcą warunki kontraktu, który obowiązywałby do 30 czerwca 2029 roku. Problemem pozostaje jednak porozumienie z samym klubem ze Szwajcarii. FC Lugano odrzuciło ofertę w wysokości około 1,5 miliona euro, oczekując prawdopodobnie wyższej kwoty za swojego podstawowego defensora.
Mimo to działacze z Łazienkowskiej nie zamierzają rezygnować. Papadopoulos wyraża bowiem zdecydowaną chęć zmiany otoczenia i możliwość gry w Ekstraklasie uważa za atrakcyjną opcję, zwłaszcza w klubie, który regularnie walczy o udział w fazach grupowych europejskich rozgrywek.
W obecnym sezonie Papadopoulos był podstawowym zawodnikiem FC Lugano. Jego statystyki obejmują cztery zdobyte bramki i dwie asysty w 53 rozegranych meczach, co jak na obrońcę jest bardzo solidnym dorobkiem. Fakt, że drużyna ze Szwajcarii zakończyła już swoją przygodę w eliminacjach Ligi Konferencji, sprawił, że piłkarz chętnie spojrzał w stronę Warszawy, gdzie mógłby nadal liczyć na grę na międzynarodowej arenie.
Transfer Papadopoulosa, jeśli dojdzie do skutku, miałby duże znaczenie dla Legii. Ziółkowski, choć młody, był ważnym elementem defensywy, a jego odejście do Romy zmusiło klub do natychmiastowej reakcji. Grek, ze swoim doświadczeniem i warunkami fizycznymi, mógłby idealnie wpasować się w potrzeby drużyny Mariusza Jopa i wnieść niezbędną stabilność do linii obrony.
Choć negocjacje z FC Lugano są trudne, determinacja Legii i otwartość samego zawodnika sprawiają, że ten transfer wydaje się bardzo prawdopodobny. Warszawski klub jasno pokazuje, że chce nie tylko utrzymać wysoki poziom sportowy, ale również zabezpieczyć przyszłość swojej defensywy na najbliższe lata.
Leave a Reply